niedziela, 3 czerwca 2018

Sposób wejścia - Hope

Nie jestem pewna jak się w to wplątałam. Asassin kazała mi iść na wyprawę ratunkową i nie sprawiać problemów. Na początku nie wiedziałam kogo mają ratować, ale podczas podróży usłyszałam jak ktoś o tym rozmawiał. Star oraz Insane były uwięzione w zamku Akstro. Na razie zostawię to bez komentarza, bo w końcu pełno jest stworzeń o tym samym imieniu. Gdy dotarliśmy do nieskończonej przepaści zaparłam się i nie chciałam wskoczyć. Nie do końca bałam się śmierci, co bardziej pustki. Gdy już znalazłam się w pustce przypomniało mi to uczucie jakie czułam po śmierci. Za wszelką cenę nie chciałam aby ktoś na kim mi zależy tak się poczuł. Teraz jak o tym myślę to głupio trochę postąpiłam bo jednak muszę zabić 4 wilki i one wtedy będą się tak czuć. Wędrując ciągle czułam na sobie wzrok mojego władcy i Asassin, która faktycznie miała na mnie oko. Dotarliśmy do zamku Akstro i jakiś wilk zaczął rozdawać broń. W wolnej chwili zwędziłam jedno ukryte ostrze. Jednak oczywiście jakże wspaniała alfa rzuciła w moją stronę ten cudowny wzrok i musiałam odłożyć broń. Usiadłam z boku i zaczęłam rozmyślać wodząc wzrokiem to na tego wilka, to na alfę, to na strażników. Jestem ciekawa czy inne wilki wiedzą kim jestem. Większą ciekawość wzbudza we mnie myśl, która chodziła mi po głowie już od spotkania z Asassin. Czy ktoś wie kim byłam przed śmiercią? Jeśli tak, to pewnie tylko alfa. Może Motso też coś wie, bo w końcu niby jest w swoim śnie, ale też w pewnym sensie moim. Tym czasem walka się skończyła. Żałuję trochę, że nie mogłam brać w niej udziału. 
- Dobra robota wilki! - Mówiąc to alfa dała mi znak, żebym podeszła. 
Pewnie nie chce abym uciekła. Zaczął się dialog o tym jak wejść do tego zamku. Pewnie byłby ciekawy gdybym tylko go posłuchała. Tymczasem ja zaczęłam przyglądać się twarzom wilków. Większości nie znałam, jednego kojarzyłam. Trochę lepiej znałam Emili. Zaczęłam sobie ją przypominać, ale moje myśli rozproszył Curo. 
- Mam! - Krzyknął. Pewnie znalazł sposób wejścia. 

<Curo?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz