Wilki wszystkie poszły, ciężko ranne leżą, poszedłem do mojej "izby mieszkalnej" i po prostu położyłem się jak kamień i miałem iść spać ale wpadła do mnie jedna myśl, muszę zmienić bandaże Cuz'owi, wstałem więc z łóżka, łażąc po terenie watahy w ciemnościach, znaczy no generalnie wieczorem nie powinno się wychodzić bo są te potwory ale na szczęście nic mnie nie zaatakowało, poszedłem do tego Cuz'a i zacząłem zdejmować bandaże nagle się obudził.
- Kim jesteś? - zapytał nieufnie Cuz.
- To ja , medyk, zmieniam Ci bandaże teraz bo no zapomniałem... - powiedziałem.
- Okej - odparł i położył głowę. Zdjąłem jemu bandaże, rany się coraz bardziej goiły i w ogóle założyłem kolejne i tak dalej, wpadła mi pewna myśl... możliwe że dałem za dużo dawki narkozy i Cuz mógł wpaść w pewne zaniki pamięci, bo czasami się tak zdarza ale nie mam dowodów że miał jakieś zaniki pamięci więc po prostu poszedłem spać.
piątek, 11 maja 2018
Nocna zmiana bandaży - Forest
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz