Przypatrywałam się temu zwierzęciu, a po chwili zrozumiałam, że to jedno z tutejszych magicznych zwierząt. Dokładniej Fomal, dziwne małe zwierzątko, które widzę nie pierwszy raz tutaj.
-To jest Fomal, zwykłe magiczne zwierzątko.
-Znaczy ja to wiedziałam, ale po prostu wolałem się upewnić.
-Załóżmy.-zaśmiałam się cicho, ale on nadal był poważny, przynajmniej tak wyglądał.- Dobra chodźmy, nie ma co za nim iść.
-No okej.
I tak po chwili doszliśmy do wspomnianego wcześniej przez Twistera wodospadu. Podbiegłam trochę do niego i rozejrzałam się dokładniej. Po chwili dobiegł do mnie basior.
-Czy przy tobie zawsze jest zimniej czy mi się tylko zdaje?
-Nie zdaje ci się, po prostu tak jest pewnie przez moją moc.
-Możliwe w sumie.
Siedzieliśmy chwile w ciszy, co jest aż dziwne. Cisza w towarzystwie Twistera? Chociaż pewnie zaraz nie będzie tak cicho.
-Dawno tu przybyłaś?-tak jak myślałam, on nie umie siedzieć w ciszy zbyt długo.
-Cóż całkiem niedawno tak jak wcześniej powiedziałam, przybyłam tu tylko gdy byłam na tyle silna by stworzyć portal do tego miejsca. A co?
-Tak sobie się pytam, bo cię tu nie widziałem i na serio myślałam, że nie żyjesz i Star pewnie też, chociaż nie jestem pewna.
-Tak szczerze to też myślałam, że nie żyjecie. Miałam nawet bardzo realistycznie koszmary...-po moim poliku zaczęły spływać zły- T-tak się cieszę, że żyjecie.
I tak oto rozpłakałam się całkowicie.
-To jest Fomal, zwykłe magiczne zwierzątko.
-Znaczy ja to wiedziałam, ale po prostu wolałem się upewnić.
-Załóżmy.-zaśmiałam się cicho, ale on nadal był poważny, przynajmniej tak wyglądał.- Dobra chodźmy, nie ma co za nim iść.
-No okej.
I tak po chwili doszliśmy do wspomnianego wcześniej przez Twistera wodospadu. Podbiegłam trochę do niego i rozejrzałam się dokładniej. Po chwili dobiegł do mnie basior.
-Czy przy tobie zawsze jest zimniej czy mi się tylko zdaje?
-Nie zdaje ci się, po prostu tak jest pewnie przez moją moc.
-Możliwe w sumie.
Siedzieliśmy chwile w ciszy, co jest aż dziwne. Cisza w towarzystwie Twistera? Chociaż pewnie zaraz nie będzie tak cicho.
-Dawno tu przybyłaś?-tak jak myślałam, on nie umie siedzieć w ciszy zbyt długo.
-Cóż całkiem niedawno tak jak wcześniej powiedziałam, przybyłam tu tylko gdy byłam na tyle silna by stworzyć portal do tego miejsca. A co?
-Tak sobie się pytam, bo cię tu nie widziałem i na serio myślałam, że nie żyjesz i Star pewnie też, chociaż nie jestem pewna.
-Tak szczerze to też myślałam, że nie żyjecie. Miałam nawet bardzo realistycznie koszmary...-po moim poliku zaczęły spływać zły- T-tak się cieszę, że żyjecie.
I tak oto rozpłakałam się całkowicie.
<Twister?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz