sobota, 14 kwietnia 2018

Co się tu dzieje?! - Oriabi

Nie mogłam wymyślić żadnego zaklęcia, więc jakoś tak poszłam spać.
Obudziłam się w lesie.. już innym na szczęście. Nagle usłyszałam głos Motso, która mnie wołała. Poszłyśmy pozwiedzać ten las. Po pewnym czasie spotkałyśmy wielkie drzwi, których nie dało się otworzyć.
- Co robimy? - zapytała.
- Mam pomysł... tylko się odsuń.
- Okej.
Zapaliły mi się łapy, podpaliłam drzwi i... była tam jaskinia.
Weszłam ją zbadać i dopiero wtedy zobaczyłam, że jest tam czarna dziura. Nie zdążyłam uciec.
- MOTSO! - Krzyknęłam i obudziłam się.
- Co się tutaj dzieje?! - Wykrzyczałam przerażona.
Wybiegłam z jaskini i usłyszałam tylko, że zaatakował nas jakiś Akstro. Miałam wybór: albo zostać, albo iść na wyprawę. Wybrałam, żeby iść na wyprawę. Nie wiem czy z tego wrócę, ale chcę zrobić coś pożytecznego dla watahy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz