Już spieszę z przeprosinami!
Udało mi się w końcu znaleźć czas. Coś, czego powinniśmy mieć więcej niż 24h.
Przechodząc do sedna - jestem na dwutygodniowym szkoleniu. Trwa ono na zmianę, od 4 do 13, albo od 13 do 22, zmienia się tak co dwa dni, ponieważ jesteśmy podzieleni na grupy. Czasami jest tak że w łóżku jestem około dwudziestej trzeciej i do pierwszej nie mogę zasnąć a o czwartej trzeba wstać. Za to za dwa dni odsypia się, ogarnia pokój, papiery i również braknie czasu. Właśnie dlatego się nie odzywałam - co najlepsze przez to wszystko śpię w dzień czego w normalnych warunkach nie robię. Zazwyczaj 2-3 godziny, ale jednak, przez to również umyka mi dzień. Chciałam poprosić Ariane, ale również była na wyjedzie i wyszło, jak wyszło. Ten stan utrzyma się zapewne do 15 lipca, albo i trochę dłużej, tylko postaram się już wstawiać opowiadania.
Udało mi się w końcu znaleźć czas. Coś, czego powinniśmy mieć więcej niż 24h.
Przechodząc do sedna - jestem na dwutygodniowym szkoleniu. Trwa ono na zmianę, od 4 do 13, albo od 13 do 22, zmienia się tak co dwa dni, ponieważ jesteśmy podzieleni na grupy. Czasami jest tak że w łóżku jestem około dwudziestej trzeciej i do pierwszej nie mogę zasnąć a o czwartej trzeba wstać. Za to za dwa dni odsypia się, ogarnia pokój, papiery i również braknie czasu. Właśnie dlatego się nie odzywałam - co najlepsze przez to wszystko śpię w dzień czego w normalnych warunkach nie robię. Zazwyczaj 2-3 godziny, ale jednak, przez to również umyka mi dzień. Chciałam poprosić Ariane, ale również była na wyjedzie i wyszło, jak wyszło. Ten stan utrzyma się zapewne do 15 lipca, albo i trochę dłużej, tylko postaram się już wstawiać opowiadania.
Jeszcze raz przepraszam!
Ps. Przez większość czasu wyglądam jak ten kot.
~Wasza alfa Asser
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz