sobota, 14 kwietnia 2018

Wilk o jedenastu ogonach - Emili

Zrobiłam się głodna, więc wyszłam z jaskini. Pobiegłam w głąb lasu, aby coś upolować. Po chwili upolowałam jakieś 2 zające i zjadłam ze smakiem. Uznałam, że jak jestem już w lesie to się przejdę. Bo czemu nie? No i tak poszłam sobie dalej, ta poszłam raczej biegłam. Po chwili wpadłam na kogoś. A tym kimś okazał się jakiś nieznajomy wilk, przyjrzałam się mu i zobaczyłam, iż ten oto wilk ma aż jedenaście ogonów. Dobra ale jednak przydało by się go przeprosić.
- Przepraszam nieznajomy. -zaśmiał się cicho i dalej mu się przyglądałam.
- Spoko nic się nie stało raczej.
- To fajnie, jestem Emili tak w ogóle.
- Ja Kurinalu, mogłabyś mi powiedzieć gdzie jestem?
- No jesteś w lesie.
- Ale konkretniej. Jaki to wymiar itp.
- No szczerze nie pamiętam jak się ten wymiar nazywa, ale mogę cię do Alfy zaprowadzić. A tak poza tym jesteś z innego wymiaru tak?
- No tak próbowałem się przenieść w inne miejsce i tak wyszło.
- A to pewnie dlatego bo alfa mówiła, że teleportacja i portale nie działają teraz. Masz szczęście, bo nie przeniosło cię do mojego wcześniejszego wymiaru. A teraz chodź.
Ruszyłam przed siebie a ten wilk za mną po chwili dotarliśmy do jaskini Assasin.

<Kurinalu?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz