wtorek, 27 marca 2018

Taeko

"Każdy uczy się na błędach a w szczególności na swoich..."



Samica • 17 lat
Aparycja: Na pierwszy rzut oka zwykła, dobrze zbudowana, wilczyca średniej wielkości z niezbyt miłym spojrzeniem, futro jej nie odznacza się niczym nadzwyczajnym, brak jakiś nietypowych kolorów, które normalnie w naturze raczej nie występują, przewagę mają czerń oraz ciemny brąz z kilkoma przejaśnieniami najczęściej w okolicy brzucha. Oczy ma za to jasno brązowe i duże


Relacje: Jeśli chodzi o rodzinę to sprawa wygląda tak, że nawet nie wie czy jeszcze żyją i niezbyt ją to też obchodzi.

Profesje: Rzeźnik
Żywioł: Mrok

Moce:

Chowanie się w cieniu/znikanie w ciemności - inaczej trochę inna niewidzialność, działa nocy albo po prostu gdy będzie ciemno, wystarczy jej też nie duży cień, ale bez przesady, przy zbyt małych cieniach to nie działa
Widzenie w ciemności - Mrok opanował całe pomieszczenie, ty nic nie widzisz, a ona widzi wszystko

Znacznie zwiększona regeneracja niż u zwykłego wilka, jeszcze bardziej silniejsza w nocy

Uwagi do mocy: - wkrótce

Charakter:
 Wredna i bezczelna lub wiele takich, tak w większości opisują Taeko nowo poznana osoby, bo często właśnie taka jest dla takich osób. Jednak wobec osób które w jakiś sposób chociaż szanuje lub po prostu je lubi potrafi być miła i w jakiś sposób się o nich martwić, mimo że takich osób jest malutko (zwłaszcza osób które po prostu szanuje) to jednak są lub były. Takie osoby wiedzą, że Tae jest dosyć mało ufna i czasem nie potrafi być miła, ale także sprytna, inteligenta oraz potrafi bardzo dobrze kłamać. Mało osób wie że ukrywa ona często swoje prawdziwe uczucia.


Historia:
 Początek jej historii nie wymaga jej opisać bo był w sumie taki jak większości innych szczeniaków, które spędziły dosyć spokojnie czasy młodości. Głównie zajmowała się zabawą, ćwiczeniami lub kłóciła się z młodszym synem alfy. Kłótnia to mało powiedziane Taeko nienawidziła go a on jej i było tak do puki nie dorośli w miarę. Żyła nawet spokojnie, niestety wszystko w pewnym momencie zaczęło się psuć. Stało się to podczas pewnego spaceru, Tae wyszła się przejść nad jezioro, lecz w połowie drogi coś ją zatrzymało, a dokładnie usłyszała ona głos. Musiała się chwilę zastanowić do kogo należy wspomniany głos, nie musiała długo się zastanawiać bo zrozumiała że ten głos należy do Paula (imię młodszego syna alfy). Od razu podbiegła do drzewa i wychyliła głowę żeby zobaczyć z kim prowadzi on rozmowę, zdziwiła się gdy zobaczyła ona demona, który był dosyć potężny. Wiedziała że podsłuchiwanie nie jest mądrym pomysłem, mimo to została i słuchała dalej. To co usłyszała lekką ją przeraziło. Paul chciał zabić za pomocą demona swojego brata Bena, aby przejąć po ojcu władze w watasze. Kiedy się upewniła i miała już odejść usłyszała głos Bena. Odwróciła się i wybiegła, aby go ostrzec. Niestety nie zdążyła o krew rozprysła się we wszystkie strony, w tym na Taeko, cicho pisnęła przez co została zauważona przed demona oraz przez tego przebrzydłego oszusta. Demon już miał ją zabić, na szczęście albo może jednak nie z jakiejś odległości można było usłyszeć jakieś krzyki, w ostatniej chwili zanim zauważyli ich ta kreatura zniknęła i Paul uciekł. Zostałam tylko ja oraz jedno ciało wilka, którego miałam krew na sobie, a na to patrzyła dwójka wilków. A co potem? Taeko zostało oskarżona o morderstwo. Oczywiście się broniła, ale kto jej miałby uwierzyć jak nie rodzina. Przynajmniej tak myślała, jednak nie wszyscy się od niej odwrócili wszyscy uwierzyli Paulowi. I tak Taeko została wygnana w watahy. Przez jakiś czas włóczyła się po lesie, aż w końcu postanowiła dołączyć do innej watahy na którą wybrała sobie już wiecie jaką.


Ciekawostki:

Mimo że ma skrzydła od zawsze, nie za bardzo potrafi latać

Potrafi dobrze walczyć

Zna się bardzo dobrze na zwierzętach

Wiele wilków uważa, iż ma przerażający wzrok

Zaprzyjaźnione osoby mówią do niej Tae

Uwielbia węże i pająki

 Ma problemy z zasypianiem

Często ma bardzo lekki sen, przez co można ją bardzo łatwo obudzić, miewa też świadome sny

Kiedyś przyjaźniła się z wężem o imieniu Jeje
 Nie lubi patrzeć, że ktoś płacze dlatego próbuje pocieszać takie osoby (co praktycznie nigdy się nie udaje, przez co wychodzi na bardziej niemiłą niż i tak ją wiele osób uważa)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz